Listopadowe śląskie smaki

Śląski żur, rosół z nudlami, rolada wołowa z kluskami śląskimi i modrą kapustą to typowe śląskie dania, które można przyrządzać przez okrągły rok. Niemniej, czy kiedykolwiek zastanawialiście się, jakie dania przygotowywano w dawnych gospodarstwach na Górnym Śląsku w okresie jesienno-zimowym? Nie? Zatem zapraszamy do dzisiejszej lektury, w której skupimy się na listopadowych śląskich smakach.

Świniobicie na Górnym Śląsku

Okres jesienno-zimowy dla Ślązaków oznaczał tylko jedno – świniobicie, któremu towarzyszył specjalny rytuał. Każda śląska rodzina – robotnicza czy rolnicza posiadała 1-2 świnie. Jak możecie się słusznie domyślać, czasy nie należały do najłatwiejszych. Zatem rodziny podczas świniobicia wykorzystywały nie tylko mięso świń, ale również ich jelita, krew i podroby. Nic nie mogło się zmarnować. Właśnie dlatego, Ślązacy przywiązywali ogromną uwagę do właściwej obróbki. Tak, aby wyroby ze świniobicia można było przechowywać przez długi czas. Zatem jakie „smakołyki” wyrabiano? A no, bułczanki, krupnioki, wątrobianki, salceson, galerty, domowe kiełbasy i wiele więcej.

Jadłospis podyktowany porami roku

Nie da się ukryć, że w dawnych czasach Ślązacy nie mieli dostępu do wielu produktów. Co za tym idzie, musieli sobie radzić i przygotowywać posiłki z tego co było „na czasie”. W odpowiednim okresie uprawiano żyto, jęczmień, owies, kapustę i pszenicę, czyli te produkty, które można było przechowywać bez problemu podczas chłodniejszych miesięcy, a były cennym składnikiem śląskich dań i potraw.

Sporą popularnością cieszyły się ogórki i fasola szparagowa. Niemniej, Ślązacy hodowali również czosnek, koperek, seler, chrzan i pietruszkę. Oczywiście, śląska kuchnia nie mogła obejść się bez takich przypraw jak: kminek, majeranek, lubczyk, czosnek, cząber i tymianek. Rośliny suszono, a potem wieszano je na strychach, gdzie były przechowywane. Z pewnością wymagało do sporej organizacji, ale przynajmniej śląska rodzina miała co jeść, podczas zimowych miesięcy.

Popularne dania

Nie da się ukryć, że dawna, jak i obecna śląska kuchnia jest urozmaicona. Niegdyś na śląskich stołach niemal codziennie lądowały takie dania jak: żur, wodzionka, a także pajda ze smalcem. Sporą popularnością cieszyły się również ziemniaki z tłuszczykiem, kapusta, kiszka. Jak możecie się słusznie domyślać, najważniejszym posiłkiem był oczywiście obiad, a na Śląsku musiał się on składać z dwóch dań.

Zatem takie zupy jak: grochówka, kartoflanka, zupa fasolowa, kapuśniak czy zupa jarzynowa były często gotowane. Jeżeli chodzi o drugie danie to na talerzach lądowały ziemniaki, kluski, kapusta, mięso i oczywiście sos!