W sobotę (29.06) podróżni pociągu o numerze 94101 mieli okazję wysłuchać fragmentów książki pt. „Domy Bezdomne”, które przeczytała sama autorka Pani Dorota Brautsch-Noga.

Godzina 7:23, pociąg 94101 „Rachowiec” odjeżdża ze stacji Katowice i wyrusza w kierunku Zwardonia. Na peronie widać tłum ludzi stojących z torbami, plecakami, podręcznymi parasolami i leżakami. Słońce, mimo wczesnej godziny, daje już o sobie znać. Każdy z podróżnych usadawia się na swoim miejscu i już myśli o spacerze po Pszczynie czy wypoczynku nad wodą w Goczałkowicach. Ktoś inny myśli o podróży do Żywca, a innych pozdrawiać będzie kierownik pociągu na stacji końcowej w Zwardoniu. Dla pasażerów Rachowca to jeden z wielu letnich, wakacyjnych dni. Jednak wraz z minięciem stacji Katowice Brynów dzień ten nieco się zmienił. A to właśnie za sprawą lektury, której fragmenty można było usłyszeć pomiędzy stacjami pośrednimi.

Początkowo głowy unosiły się i ze zdziwieniem wsłuchiwały w głos inny niż zwykle, z czasem można było zauważyć kierownika pociągu, który odpowiadał na pytania – tak, dzisiaj czytamy na pociągu, książkę pt. „Domy Bezdomne”. Pociąg mimo dużej liczby pasażerów milkł po usłyszeniu alarmu zamykania drzwi pokładu, milkł, gdyż za chwilę usłyszeć można było o dawnych czasach, kiedy to na Śląsku chleb piekło się w domu, kreśląc na nim znak krzyża. O tym jak jedna zwykła cegła, może stać się tą wyjątkową.

Właśnie w Pszczynie, w miejscu, czyli w miejscu, o którym opowiada książka „Domy Bezdomne”, podeszła do nas dziewczyna z prośbą o autograf. Widok zainteresowanych ludzi był dla nas miłym zaskoczeniem, ale widok fana był czymś niesamowitym. W Bielsku-Białej nasza podróż się zakończyła, podziękowaliśmy drużynie pociągu i z uśmiechem wyszliśmy na peron dworca. I została myśl, że dobrze organizować takie dni, kiedy to można usłyszeć fragmenty książki na pokładzie, ale jeszcze lepiej, kiedy ta książka opowiada o tym, co nas otacza.

Z pewnością w ramach Roku Kultury jeszcze nie raz będzie można usłyszeć jakąś opowieść, wiersz lub utwór muzyczny. Dlatego wszystkich podróżnych zachęcamy do śledzenia naszego Twittera oraz strony internetowej, gdzie będziemy na bieżąco informować o tego typu wydarzeniach.