koleje śląskie, widok z powietrza, pociąg niebieski, las, linia kolejowa,

Czas na pieszy wypad w Beskid Śląski! Początek jesieni to perfekcyjny czas na wyprawę w góry, w szczególności w te położone na południu województwa śląskiego! Powoli pojawiająca się feeria barw, rykowisko oraz poranne mgły w beskidzkich dolinach to niezapomniane przeżycia jakiś doświadczycie w trakcie jesiennych trekkingów!

Do Węgierskiej Górki lub Łodygowic

Tym razem proponujemy Wam trasę, która jest dość wymagająca kondycyjnie, a dodatkowo możecie ją odbyć w dowolnej konfiguracji, rozpoczynając podejściem na grzbiet Baraniej Góry lub Skrzycznego.

Oba warianty łączy linia S5, dzięki której dotrzecie z północy województwa w obszar Beskidu Śląskiego, Małego oraz Żywieckiego. My wyruszymy z Łodygowic, pozostawiając Baranią Górę na koniec, a jednocześnie korzystając z noclegu w jednym z najbardziej docenianych górskich schronisk turystycznych w Polsce, czyli Schronisku PTTK Przysłop pod Baranią Górą.

Wyruszamy z przystanku Łodygowice, skąd początkowo wędrujemy… bez szlaku! Aby dotrzeć do Grodziszka, skąd rozpoczyna się szlak niebieski spacerujemy ulicą Stefana Żeromskiego w kierunku wyraźnie rysującej się na zachodzie sylwetce Skrzycznego.

Szlak niebieski zaprowadzi nas do ściany lasu, gdzie po chwili na wysokości 596 metrów n.p.m. rozpoczniemy wędrówkę szlakiem czerwonym w kierunku szczytu Skrzycznego. Przed nami dość wymagająca, dwu i półgodzinna wędrówka przez las Beskidu Śląskiego. Początkowo trawersujemy zbocza w kierunku Hali Podskrzyczeńskiej, gdzie na przygotowanych dla turystów ławach możemy na moment odpocząć. 

Dalsza wędrówka prowadzi nas na Becyrek, gdzie dołączy do nas szlak zielony. Stąd coraz bardziej stromym podejściem docieramy do sięgającej 1040 metrów n.p.m. Kaskady, a następnie widokowym szlakiem wkraczamy na szczyt grzbietu Skrzycznego. Ostatni fragment trasy prowadzić nas będzie w okolicach kolejki gondolowej, otwierając przed nami wspaniałe panoramy Beskidu Małego oraz Żywieckiego. 

Na Baranią!

Część szlaku pomiędzy Skrzycznem a Baranią Górą to sama przyjemność. Nie czekają na Was duże podejścia, ponieważ szlak ten prowadzi Głównym Grzbietem Beskidu Śląskiego na szerokie przełęcze, a następnie na kolejne szczyty, wśród których wyjątkowa jest Malinowa Skała. Stąd otwiera się piękna panorama Skrzycznego, polecamy Wam również zdjęcia na znajdującej się tam skale (pamiętajcie o ostrożności!). To właśnie tutaj, na Malinowej Skale jeszcze kilkaset lat temu znajdowała się granica Górnego Śląska oraz Małopolski, a wcześniej Cesarstwa Habsburgów i Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Dalsza część szlaku prowadzić będzie szczytami na Baranią Górę i znajdującą się na niej wieżę widokową.

Jeżeli macie szczęście, roztaczać się będzie przed Wami panorama Beskidu Żywieckiego oraz… Tatr! Dodatkowo polecamy wspomniany już nocleg w Schronisku PTTK Przysłop pod Baranią Górą. Budząc się wcześnie na pewno zobaczycie wspaniałe „morze chmur” jakie rozlewać będzie się w dolinie stanowiącej granice Beskidu Śląskiego i Żywieckiego.

Na stację kolejową Węgierska Górka traficie łatwo. Rozpocznijcie spacer czarnym szlakiem z Wierchu Wisełka w kierunku wschodnim, a następnie zmieńcie kolor szlaku na zielony docierając do Fajkówki. Przez Kamesznicę zejdziecie na wysokość 415 metrów n.p.m. do Węgierskiej Górki, gdzie wsiądziecie w pociągi Kolei Śląskich na linii S5!