Pociągami Kolei Śląskich można dotrzeć do wielu miejsc, w których serwowane są specjały lokalnej kuchni. Dzisiejsza informacja o debiucie specjalnego wagonu restauracyjnego „Cug do maszketów” była jednak primaaprilisowym żartem, na co wskazywało oznaczenie nieistniejącego składu ZAr1–04. Podróże na trasach regionalnych są zazwyczaj stosunkowo krótkie, a ich głównym celem jest szybki i wygodny transport pasażerów między miastami. Dodatkowo, pociągi kursujące na krótkich dystansach są przystosowane do większej rotacji pasażerów, co sprawia, że wprowadzenie wagonu restauracyjnego byłoby krokiem w kierunku zabrania przestrzeni pasażerskiej, na co nie możemy sobie w tej chwili pozwolić.

Prawdziwa była natomiast informacja o rosnącej liczbie przypadków agresji wśród pasażerów naszych pociągów – w minionym roku odnotowaliśmy 46, a tylko od stycznia do marca tego roku 37 agresywnych podróżnych. W 2024 r. pięciokrotnie pobito kierowników pociągów Kolei Śląskich. W pierwszym kwartale tego roku było już aż 10 takich przypadków.

To zdarzenia odnotowane, na co dzień przejawów agresji jest znacznie więcej. W badaniu przeprowadzonym w ubiegłym roku przez związkowców wśród 53 pracowników Kolei Śląskich, 89 proc. ankietowanych stwierdziło, że do takich sytuacji dochodzi przynajmniej raz w tygodniu.

Najczęściej zapalnikiem u podróżnych jest brak biletu czy opóźnienie pociągu, ale też podróż pod wpływem alkoholu czy środków psychoaktywnych.

Relacje konduktorów są porażające. „Zostałam opluta przez pasażera za to, że zgodnie z regulaminem doliczyłam mu dodatkową opłatę za brak zgłoszenia się po bilet”. Albo: „Zdarza się, że kiedy doliczamy opłatę dodatkową, tam gdzie nie ma kas biletowych, ale są biletomaty, jestem dla podróżnych złodziejem”.

W ubiegłym roku konduktorzy i kierownicy pociągów Kolei Śląskich przeszli szkolenie z samoobrony. W tym roku zaplanowaliśmy analogiczne zajęcia. Podczas innych szkoleń, załogi uczą się, jak postępować z agresywnymi podróżnymi i łagodzić konflikty.

W czerwcu 2023 roku wprowadzono zmiany w ustawie o transporcie kolejowym obejmując ochroną członków drużyn konduktorskich, dyżurnych ruchu, nastawniczych, kierowników pociągu, zwrotniczych, ustawiaczy, manewrowych, rewidentów taboru, automatyków, toromistrzów, dróżników oraz pracowników utrzymania porządku wchodzących w skład obsługi pociągu. W praktyce oznacza to tyle, że przedmiotem ochrony prawnokarnej jest nietykalność cielesna i godność osobista naszych pracowników podczas sprawowania przez nich czynności służbowych.

To bardzo ważna zmiana i powinni o niej wiedzieć także pasażerowie. Jesteśmy takimi samymi ludźmi jak ci, dla których pracujemy. Wozimy pasażerów do pracy, na weekendy, pracujemy w godzinach nocnych i w święta, żeby podróżni mogli dotrzeć do celu. Prosimy o szacunek i zrozumienie, że działamy zgodnie z prawem i regulaminem Spółki, a w naszej pracy zdarzają się sytuacje na które nie mamy wpływu.

Bartłomiej Wnuk, rzecznik prasowy Kolei Śląskich